„Strzępy przebrzmiałego czasu” – Wiktor Zin

Wiktor Zin – architekt, artysta, profesor, a nade wszystko człowiek wrażliwy na piękno i kruchość ludzkiego losu. W swojej książce Strzępy przebrzmiałego czasu pozostawił zapis tego, co ulotne, a zarazem najcenniejsze – wspomnienia, obrazy codzienności, refleksje o przemijaniu i sile rzeczy, które, choć martwe, przechowują w sobie echo minionych pokoleń.
Książka nie jest prostym zbiorem opowiadań ani pamiętnikiem. To raczej mozaika utkanych słów, które splatają się w narrację pełną zadumy i lirycznej wrażliwości. Zin zatrzymuje się nad drobiazgami: kawałkiem drewna, porcelanową filiżanką, odłamkiem kamienia. Każdy z tych fragmentów – niepozorny i znikomy – urasta do rangi świadectwa, które nie tylko przypomina o przeszłości, lecz także odsłania to, co w człowieku najgłębsze: tęsknotę za trwaniem, za nieprzerwanym dialogiem z czasem.
Czytając Strzępy przebrzmiałego czasu, ma się wrażenie, że profesor prowadzi rozmowę nie tylko z nami, ale i z samym sobą. To zapis wewnętrznego dialogu o sensie istnienia, o bezradności wobec upływu dni i o tym, jak człowiek – mimo całego postępu techniki – pozostaje dzieckiem czasu, którego nie można poskromić. A jednak w tej refleksji nie ma rozpaczy. Przeciwnie, odnajdujemy w niej ukojenie – jak w melodii, która wybrzmiała, lecz wciąż pobrzmiewa w pamięci.
Premiera książki odbędzie się 13 września 2025 roku w Zamojskiej Akademii Kultury, podczas ogólnopolskiej konferencji naukowej „Zrozumieć głębię duszy narodu. Wokół twórczości, myśli i życia Wiktora Zina (1925–2007)”. To wydarzenie wyjątkowe – spotkanie ludzi nauki, sztuki i pasjonatów, którzy wierzą, że słowo i obraz potrafią ocalić sens wspólnej pamięci.
Strzępy przebrzmiałego czasu kosztują 120 zł – lecz ich prawdziwa wartość kryje się gdzie indziej. To książka, która pozwala zatrzymać się choć na chwilę, by wsłuchać się w echo dawnych dni i zobaczyć w nich własne odbicie.
Jak pisał sam Zin:
„Przebrzmiały czas jest dla mnie nieco łaskawszy niż dla innych. Sam dziwię się niekiedy pewnym faktom i epizodom. Dlaczego dane mi było je przeżyć? Nie wiem.”
To pytanie pozostaje z czytelnikiem na długo – jak echo, jak strzęp melodii, którą chciałoby się usłyszeć jeszcze raz.
Share this content:






